Zaczęła się wiosna, praca na polach rwie, ptaki śpiewają, motyle latają, a w oddali widać dym!
Niestety co roku w okresie wiosennym dochodzi do licznych pożarów, spowodowanych wypalaniem traw i nieużytków rolnych.
Przypominamy, że zgodnie z ustawą o ochronie przyrody „Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów” (art. 124), a „Kto...wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwar - podlega karze aresztu albo grzywny” (art. 131).
Ponadto w ustawie o lasach czytamy, że „w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności: rozniecenia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego, korzystania z otwartego płomienia, wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych" (art. 30).
Pamiętajcie, że za naruszenie przepisów przeciwpożarowych grożą surowe sankcje, zgodnie z kodeksem wykroczeń: „kara aresztu, grzywny lub nagany, której wysokość w myśl art. 24, § 1 kw może wynosić od 20 do 5000 zł (art. 82). A kodeks karny mówi, że „Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”. Dodatkowe sankcje zagrażają osobom, które doprowadziły do czyjejś śmierci – kara nawet do 12 lat więzienia” (art. 163).
W świadomości wielu ludzi funkcjonuje pogląd, że wypalanie traw na wiosnę jest dobre, że dzięki temu pozbywamy się suchej i niechcianej martwej roślinności, nawożona jest gleba, a młode rośliny mają miejsce do wzrostu.
Oczywiście jest to nieprawda.
W rzeczywistości gleba po wypaleniu ubożeje. Naukowcy od lat informują, że takie zabiegi powodują spadek liczebności bakterii w glebie, niszczone są mikroorganizmy oraz wierzchnia warstwa próchnicy. Gleba staje się jałowa, a na powrót do stanu sprzed pożaru potrzebuje kilku lat.
W pożarach giną ogromne ilości zwierząt, bezkręgowce, pożyteczne owady zapylające, większe ssaki oraz ptaki. I to właśnie u tych ostatnich pożary zbierają największe żniwo. Ptaki, które zakładają gniazda na ziemi, w krzewach oraz w trzcinowiskach, w chwili wybuchu pożaru nie zabiorą gniazda i jaj pod pachę, aby uciec. One i ich pisklęta giną!
Szczególnie przestrzegamy rolników, przed wypalaniem traw i nieużytków. Proceder ten może doprowadzić do cofnięcia dopłat wypłacanych przez ARiMR. Pamiętajmy, że od wejścia Polski do UE rolnicy mogą uzyskać dopłaty bezpośrednie do gruntów, jednym z warunków otrzymania tych dopłat jest utrzymanie gruntów rolnych w dobrej kulturze.
Jak czytamy na stronie gov.pl „ARiMR może nałożyć na rolnika karę finansową zmniejszającą wszystkie otrzymywane przez niego płatności o 3 proc. W zależności od stopnia winy, może zostać ona obniżona do 1 proc. bądź zwiększona do 5 proc. Jeszcze wyższe sankcje przewidziane są dla tych, którzy świadomie wypalają grunty rolne – muszą oni liczyć się z obniżeniem płatności nawet o 25 proc. Agencja może również pozbawić rolnika całej kwoty płatności bezpośrednich za dany rok, jeśli stwierdzone zostanie uporczywe wypalanie przez niego traw.”
Więc, czy wypalanie traw i nieużytków dla rolników jest opłacalne?
Szczerze w to wątpimy!
Na koniec apelujemy do wszystkich o zdrowy rozsądek, pamiętajcie, że każdy pożar zagraża życiu i zdrowiu ludzi i zwierząt.
Zdjęcie tegoroczne wykonane w Ostrówku.