Podróżniczek fot. D. Sajbor
Fauna Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia jest niezwykle bogata i ciekawa, to tu można spotkać liczne gatunki ssaków, ptaków, gadów, płazów, ryb i owadów.
SSAKI
Na terenie NPT możemy spotkać kilkanaście gatunków ssaków, są to: jeż europejski, kret, ryjówka aksamitna, gacek wielki, zając szarak, królik, wiewiórka, bóbr europejski, badylarka, lis rudy, wydra, jeleń szlachetny, sarna europejska, dzik, kuna leśna, kuna domowa, borsuk, piżmak, karczownik, nornica ruda, mysz polna, mysz domowa, łasica, gronostaj, tchórz zwyczajny.
Na terenie NPT, występują również nietoperze, min: gacek brunatny.
W ostatnich latach coraz częściej obserwujemy łosie oraz mamy coraz częstsze doniesienia o wilkach, które sporadycznie zapuszczają się na teren Potrzymiecha.
Niestety NPT boryka się również z problemem gatunków inwazyjnych:
fot. D. Pach
JENOT AZJATYCKI
Pierwotnym terenem występowania jenota azjatyckiego był Daleki Wschód (Japonia, Korea). W 1939 roku został sprowadzony do Związku Radzieckiego jako zwierzę hodowlane z uwagi na jego wartościowe futro. Jenot uciekł z hodowli na terenach obecnej Ukrainy, Białorusi i Litwy, skąd rozprzestrzenił się na teren całej Europy.
Pierwszego jenota w Polsce zaobserwowano w 1955 roku w Puszczy Białowieskiej. Obecnie jenoty można spotkać już w Niemczech, Rumuni oraz w Skandynawii.
Jenot należy do rodziny psowatych, jest niedużym ssakiem o wadze dochodzącej do 12 kg, jego futro jest puszyste o szarym zabarwieniu i ciemnych pręgach wzdłuż grzbietu. Pysk ma czarny, a wokół głowy ma odstające pasma włosów tzw. bokobrody. Jenot jest jedynym przedstawicielem psowatych, który zapada w sen zimowy (listopad – marzec), a długość jego życia wynosi nawet do 8 lat, szybko się rozmnażają, a w miocie mogą mieć od 5-16 młodych.
Jenot wygląda na niegroźnego i sympatycznego zwierzaka, jednakże jest to dalekie do prawdy.
Jenot to drapieżnik, który jest wszystkożerny, doskonale wspina się na drzewa, pływa, a nawet nurkuje. Je wszystko co uzna za jadalne, czyli: jaja, gryzonie, jaszczurki, żaby, owady, pisklęta, ślimaki, skorupiaki, ryby, żołędzie, kasztany, jagody, grzyby, nie pogardzi również padliną. Niestety nie boi się ludzi, co powoduje, że coraz częściej zakrada się do naszych siedlisk w poszukiwaniu pożywienia (śmietniki, kompostowniki).
Jego występowanie na terenie Europy powoduje anihilację ogromnej ilości gatunków zwierząt. Jest to drapieżnik, na którego nasze rodzime gatunki ptaków, małych saków, gadów, płazów nie były przygotowane.
Nasze rodzime gatunki drapieżników (lis rudy, kuna, łasica) przez setki lat nie dokonały takiego spustoszenia wśród mew, rybitw, kaczek, raków oraz małych gryzoni jak jenoty w przeciągu zaledwie 67 lat!
Jenot jest gatunkiem inwazyjnym, który stanowi ogromne zagrożenie dla naszej rodzimej fauny, a tym samym zakłóca delikatną równowagę w naturalnym ekosystemie.
Jenoty można spotkać praktycznie na całym terenie Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia.
SZOP PRACZ
Skąd szop pochodzący z Ameryki Południowej w Polsce? Najprawdopodobniej z Niemiec!
„Już w 1927 r. Niemcy podjęli pierwszą próbę wypuszczenia szopów na wolność, w okolicach Frankenburgu w Hesji - wtedy jeszcze nieudaną. W kwietniu 1934 r. na posesji leśnej Rolfa Haaga wypuszczono kolejne siedem osobników. Po co? Jak to ujął Rolf Haag w swoim wniosku do hitlerowskiego już wtedy związku łowieckiego Hesji, chodziło o "wzbogacenie fauny łowieckiej Niemiec". – Radosław Nawrot, zielona.interia.pl
Pierwsze szopy w Polsce zaobserwowano już w latach 50 XX wieku, a od 1959 roku był zaliczany do zwierząt łownych. Obecnie szopa można spotkać niemal w całej Polsce, najwięcej przy granicy z Niemcami.
Szop jest średniej wielkości ssakiem, którego waga dochodzi nawet do 9 kg. Szop jest wszystkożerny, niektórzy nawet twierdzą, że jest najbardziej wszystkożernym zwierzęciem na świecie! Zjada owady, robaki, owoce, żołędzie, orzechy włoskie, małe i większe ssaki, gryzonie, ptaki, jaja, pisklęta, ryby, płazy, skorupiaki, zje wszystko co uzna za pożywienie.
Wielu uważa, że szopy są słodkie i urocze, a nazywanie go drapieżnikiem to duża przesada! Przecież jak można potępiać szopa, którego tak dobrze znamy, min. z bajki Pocahontas.
Niestety, jego pojawienie się w Polsce spowodowało ogromne spustoszenie w naszej rodzimej faunie.
Szop to żarłoczny drapieżnik, który doskonale wspina się po drzewach, a tym samym wyjada jaja i pisklęta z gniazd. Nasze rodzime ptaki nie są przygotowane na takiego drapieżnika! Nie straszne mu splądrowanie gniazd bociana czarnego, myszołowa czy dziupli dzięciołów. Należy pamiętać, że szopy są wyposażone w długie przednie łapy o zwinnych i chwytnych palcach, dzięki czemu łatwiej im wyciągać jaja z dziupli czy chwytać nieporadne pisklęta.
Na tę chwilę nie mamy doniesień o jakimkolwiek szopie występującym na terenie NPT, jednak w 2019 roku zaobserwowano szopa w pobliskim Inowrocławiu (oddalony od granic parku ok. 15 km), a to tylko kwestia czasu zanim ten drapieżnik znajdzie na terenie naszego parku.
WIZON AMERYKAŃSKI (norka amerykańska)
Nazwa wizon amerykański funkcjonuje w polskim nazewnictwie, aby podkreślić, że jest to odrębny gatunek od norki europejskiej. Wizon amerykański pochodzi z Ameryki Północnej.
Jest to gatunek małego, drapieżnego ssaka, który został sprowadzony do Europy, na tereny byłego Związku Radzieckiego w latach 50 XX w. Wizon został sprowadzony do Europy jako zwierzę futerkowe i hodowany na fermach, skąd uciekł lub został celowo wypuszczony.
Wizon jest większy od naszej norki europejskiej, długość jego ciała dochodzi do 43 cm, a waga nie przekracza 1,3 kg.
Wizon jest drapieżnikiem, a w jego menu dominują małe ssaki (ryjówki, zające, piżmaki), wszelakie owady, raki, ryby oraz jaja i pisklęta ptaków wodnych. Należy nadmienić, że wizon osiedla się głownie nad zbiornikami wodnymi, doskonale pływa i nurkuje na głębokość do 6 metrów, jego furto jest wodoodporne.
Ten niewielki ssak z rodziny łasicowatych, powoduje ogromne spustoszenie wśród ptaków wodnych, w szczególności łysek, perkoza dwuczubego i niektórych gatunków kaczek. Wizon jest najprawdopodobniej odpowiedzialny za spadek liczebności piżmaka oraz karczownika. Ponadto jest dużym konkurentem dla wydry europejskiej i innych ssaków z rodziny łasicowatych występujących w Polsce.
fot. D. Pach
OWADY
Bogactwo świata owadów jest niezwykle urozmaicone, ale niestety słabo poznany. Na terenie NPT można spotkać m.in.: paź królowej, rusałka pawik, rusałka admirał, rusałka żałobnik, perłowiec mniejszy, modraszek alkon, zawisak tawulec, zmrocznik wilczomleczek, fruczak gołąbek, kraśnik sześcioplamek, oleica fioletowa, wonnica piżmowa, rohatyniec nosorożec, tygrzyk paskowany, świtezianka błyszcząca, husarz władca, płoszczyca szara, pływak żółtobrzeżek.
RYBY
Zgodnie z inwentaryzacją przyrodniczą Gopła przeprowadzona w 1999 roku, w Gople można spotkać 25 gatunków ryb, są to: sandacz, węgorz, szczupak, okoń, sum europejski, leszcz, płoć, karaś, karaś srebrzysty, karp, lin, krąp, wzdręga, tołpyga, pstra, tołpyga biała, ukleja, stynka, jaź, amur biały, słonecznica, miętus, ciernik, cierniczek, jazgarz, kiełb, różanka oraz koza.
fot. D. Sajbor
PŁAZY
Na terenie NPT, można spotkać 11 gatunków płazów, są to: traszka zwyczajna, kumak nizinny, grzebiuszka ziemna, ropucha szara, ropucha zielona, rzekotka drzewna, żaba jeziorkowa, żaba wodna, żaba śmieszka, żaba moczarowa, żaba trawna.
fot. D. Sajbor
GADY
Na terenie parku występuje: jaszczurka zielona, jaszczurka zwinka, jaszczurka żyworodna, padalec zwyczajny.
Ponadto w NPT można spotkać zaskrońca.
fot. D. Sajbor
PTAKI
Mozaika pól uprawnych, łąk, terenów podmokłych z największym jeziorem województwa kujawsko-pomorskiego stanowi doskonałe miejsce dla bytowania ogromnej ilości ptaków.
To tu można spotkać blisko 200 gatunków ptaków, z czego 149 to ptaki lęgowe.
Na terenach NPT występują: gęgawę, czernice, głowienkę, płaskonosa, krakwę, cyrankę, gągoła, ohar, perkoza dwuczubego, perkozka, zausznika, kormorana, kuropatwę, bażanta, przepiórkę, bąka, bączka, ślepowrona, czaplę siwą, czaplę białą, bociana białego, bociana czarnego, bielika, błotniaka stawowego, błotniaka łąkowego, błotniak zbożowy, myszołów, krogulec, jastrząb, pustułka, kobuz, sokół wędrowny, wodnik, kropiatka, zielonka, łyska, kokoszka, żuraw, sieweczka rzeczna, czajka, samotnik, brodziec piskliwy, krwawodziób, kwokacz, brodziec śniady, słonka, kszyk, dubelt, śmieszka, rybitwa rzeczna, siniak, grzywacz, sierpówka, turkawka, kukułka, uszatka, uszatka błotna, puszczyk, płomykówka, pójdźka, lelek, jerzyk, oknówka, dymówka, dudek, zimorodek, dzięcioł czarny, dzięcioł zielony, dzięcioł zielonosiwy, dzięcioł duży, dzięcioł średni, dzięciołek, krętogłów, skowronek, dzierlatka, lerka, świergotek polny, świergotek łąkowy, pliszka siwa, pliszka żółta, rudzik, kopciuszek, pleszka, białorzytka, pokląskwa, śpiewak, kwiczoł, paszkot, kos, jarzębatka, gajówka, kapturka, cierniówka, piegża, podróżniczek, rokitniczka, strumieniówka, brzęczka, trzciniak, trzcinniczek, łozówka, zaganiacz, pierwiosnek, mysikrólik, zniczek, strzyżyk, muchołówka szara, muchołówka żałobna, bogatka, modraszka, raniuszek, remiz, wąsatka, kowalik, srokosz, gąsiorek, sroka, sójka, kawka, gawron, wrona siwa, kruk, szpak, wilga, wróbel domowy, mazurek, zięba, jer, makolągwa, szczygieł, dzwoniec, czyż, kulczyk, gil, grubodziób, dziwonia, potrzos, ortolan, trznadel.
Podczas zimowych i jesiennych przelotów ptaków nad Gopłem obserwujemy stada batalionów oraz przedstawicieli tak rzadkich gatunków jak rycyka, kulika wielkiego oraz szczudłaka.
Ponadto podczas tych wędrówek na terenach NPT można obserwować: ostrygojada, gęsi białoczelne, zbożowe, bernikle białolice, bernikle rdzawoszyje, bielaczki, rożeńce i wiele innych gatunków ptaków, które korzystają z naturalnego korytarza ekologicznego jakim jest Gopło.
fot. D. Sajbor
Gęgawa (Anser anser)
Jest to ptak, który jest dla pracowników parku niezwykle ważny, to właśnie gęgawa znajduje się w logo Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia.
Gęgawa to jedyna dziko występując gęś w Polsce, która odbywa lęgi na terenie naszego kraju. Pozostałe gęsi (białoczelna, zbożowa, tundrowa itp.) żerują i odpoczywają u nas oraz nabierają siły na dalszą wędrówkę.
Gęgawa to duży ptak, może ważyć nawet 4,5 kg, a rozpiętość jej skrzydeł dochodzi do 180 cm. Jeszcze nie tak dawno, bo na początku XX wieku, gęgawa była nielicznym ptakiem lęgowym. Jan Sokołówki w swojej książce „Ptaki ziem Polskich” z 1958 roku pisze:
„(…) Należy ona jednak do ptaków rzadszych niż się na ogół przypuszcza. Stosunkowo najliczniej, chociaż najwyżej w kilkudziesięciu parach, gnieździ się na Mazurach. (…) Na Dolnym Śląsku zachowało się kilka par w Dolinie Baryczy. Poza tym gęś gęgawa występuje w dwóch miejscach w dolinie Odry. Na Pomorzu Zachodnim notowano ją nad jeziorem w dolinie Drawy, po południowej stronie Zalewu Szczecińskiego i na wyspie Wolin. W woj. Poznańskim gnieździ się jedynie nad Gopłem w miejscowościach Potrzymiech i Gocanowo, natomiast nad jeziorem Chrzypsko pow. międzychodzim już od 25 lat jej nie ma.”
Na całe szczęście ten stan się zmienił, szacuje się, że jej liczebność wynosi obecnie 6000-9000 tyś osobników, a sprzyjające warunki powodują, że jej populacja cały czas wzrasta.
Gęgawa przystępuje do lęgów niezwykle szybko, już w pod koniec lutego, w nabrzeżnych szuwarach budują swoje duże gniazdo. Gniazdo zbudowane jest z roślin wodnych, gałązek, liści i trawy, a następnie stopniowo wyścielone puchem.
Gęgawa składa od 4-6 jaj. W niektórych opracowaniach można się spotkać nawet z 20 jajami!
Może to wynikać z faktu, że czasami więcej niż jedna samica, składa jaja do tego samego gniazda. Jaja wysiaduje wyłącznie samica, kiedy schodzi z gniazda przykrywa jaj puchem, w tym czasie samiec czuwa w pobliżu. Samica wysiaduje jaja przez 27-29 dni, po tym czasie zaczynają się wykluwać małe gęsi, pokryte oliwkowo-żółtym puchem. Gęgawa jest zagniazdownikiem, młode gęsi po wykluciu zostają w gnieździe przez 1 - 2 dni, a następnie zostają wyprowadzone z gniazda bezpośrednio na wodę, są w stanie samodzielnie pływać i zdobywać pokarm.
Nadzwyczaj często gęgawy w tym okresie łączą się z innymi rodzinami i wspólnie żerują na łąkach i pastwiskach położonymi nad wodą. Jest to doskonała taktyka na przetrwanie, ponieważ w momencie ataku drapieżnika i oddzielenia się młodych od rodziców, młode przyłączają się do obcej rodziny i zostają adoptowane. Kilka lat temu na Gople można było spotkać parę, która wodziła za sobą ok. 40 młodych!
Młode po około 60-70 dniach stają się lotne, następnie niektóre rodziny łączą się w większe stada, które mogą liczyć nawet 1000 osobników. Wspólnie odpoczywają i żerują.
Gęgawa jest roślinożerna, zjada głównie trawę, mokre pędy i zboża oraz równe owoce, ich przysmakiem są kłącza perzu. Niestety gęgawa musi jeść dużo, aby zapewnić sobie wystarczająco dużo wartości odżywczych. Przy zdobywaniu pożywienia gęgawa jest niezwykle wybredna, wybiera najdelikatniejsze końcówki roślin. Często można zaobserwować ogromne stada gęsi na polach pszenicy, pszenżyta, jęczmienia czy rzepaku, gdzie dosłownie „koszą” młode pędy roślin. Jesienią wybierają pola ze skoszonym zbożem i kukurydzą. Szacuje się, że nawet 30% nasion kukurydzy zostaje na polu, co dla gęsi jest idealną stołówką.
Ciepłe i łagodne zimy oraz zmiana struktury zasiewów spowodowało, że ogromna ilość gęgaw oraz innych gęsi północnych nie odlatuje z Polski na zimę.
Podczas żerowania, zawsze, ale to zawsze wśród gęsi mamy strażników, którzy obserwują okolicę i w razie niebezpieczeństwa dają sygnał do ucieczki. Kiedyś pola były niewielkie i posiadały sieć rowów oraz między, a gęsi nie siadały na tak małych areałach, czuły się tam zagrożone. Ciągła obawa przed drapieżnikiem, zmuszała gęsi do żerowania na rozległych łąkach i pastwiskach z dala od naszych zasiewów.
Obecnie wszystko się zmieniło. Niestety coraz większa ilość małych pół jest łączona w duże areały, bez miedz czy zadrzewień śródpolnych, które są zasypywane i niszczone. Łąki oraz pastwiska są przekształcana na pola uprawne. To wszystko spowodowało, że gęsi nie mają innych miejsc do żerowania i odpoczynku niż nasze pola.
Stada liczące tysiące osobników stanowią ogromny problem dla wielu rolników. Należy jednak pamiętać, że zgodnie z ustawą o Ochronie przyrody z 16 kwietnia 2004 roku, w stosunku do dziko występujących zwierząt gatunków objętych ochroną (a gęgawa jest pod częściową ochroną), zabrania się umyślnego płoszenia lub niepokojenia w miejscach noclegu, w okresie lęgowym w miejscach rozrodu lub wychowu młodych lub w miejscach żerowania zgrupowań ptaków migrujących lub zimujących.
Gęgawa głupia nie jest i bardzo szybko nauczyła się koegzystować z nami.
Widok gęgawy na polach w bliskiej odległości od zabudowań gospodarczych czy pływające na jeziorze koło plaż nie jest już widokiem szokującym. W samej Kruszwicy od kilku lat obserwujemy gęgawy, które wodzą swoje potomstwo po jeziorze w centrum miasta oraz żerują na trawnikach i rabatach kwiatowych w mieście. Ptaki bardzo szybko oswoiły się z panującymi w mieście warunkami, a można nawet wysunąć tezę, że gęgawy czują się bezpieczniej w bliskim sąsiedztwie ludzi, z uwagi na mniejsze presje drapieżników.
Jednakże to nie oznacza, że na gęgawy nie czeka już żadne zagrożenie. Największe zagrożenie stanowią ludzie, a dokładnie nasza chęć zabudowania brzegów jeziora domkami letniskowymi i pomostami. Ptaki, pomimo że szybko dostosowują się do zmieniających warunków, nie są w stanie nadążyć do gwałtownych zmian jakie dochodzą nad Polskim jeziorami. Kiedy kupiona łąka nad jeziorem przekształcona jest w ogrodzoną działkę reakcyjną, gęgawy nie tylko tracą miejsce żerowania, ale również miejsce odpoczynku, a przede wszystkim miejsca lęgowe. Ponadto wzrost liczebności drapieżników, szczególnie wizona, jenota i szopa pracza powoduje ogromne spustoszenie wśród ptaków wodnych, w tym gęsi. Należy pamiętać, że na takie działki rekreacyjne przywozimy swoje psy i koty, które puszczane luzem stanowią ogromne zagrożenie dla naszych ptaków.
Kolejnym zagrożeniem są polowania, w Polsce można polować na 13 gatunków ptaków, gęgawa jest jednym z nich. Termin polowania zaczyna się od 1 września, a kończy 21 grudnia, na terenie województw: dolnośląskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, zachodniopomorskiego do 15 stycznia.
Na gęsi poluje się bronią gładkolufową na śrut o średnicy 3,5 do 4,0 mm, przeważnie z zasadzki. Na stronach poświęconych myślistwu, można przeczytać o sposobach polowań na te ptaki. Szeroko opisywane są sposoby zasadzki i metody wabienia. Ponadto zachęca się myśliwych do polowania na te ptaki w pochmurne i dżdżyste dni, kiedy ptaki latają nisko.
To wszystko powoduje, że ptaki nie mają szans z myśliwym. Należy pamiętać, że podczas takich praktyk dochodzi do postrzałów ptaków, a nie ich natychmiastowego uśmiercenia. Ptaki cierpią męczarnie dla naszej rozrywki. Ponadto ptaki lecące w kluczu mieszają się i nie ma możliwości wyselekcjonowania przez myśliwego tego gatunku, do którego chce strzelać.