Pierwsze wizyty w koloniach na wiślanych barkach już za nami. Poza ludźmi, rybitwy rzeczne odwiedziła też na chwilę daleka kuzynka – rybitwa białowąsa, którą udało się nawet uwiecznić na zdjęciu.

Jak zawsze przy wieloletnich badaniach rybitwy rzecznej, zauważalne jest mocne przywiązanie tego gatunku do miejsc lęgowych - po zimowaniu w południowej Afryce ptaki te wracają nad dolną  Wisłę i cierpliwie czekają na wystawienie barek. Z 33 odczytanych w tym sezonie osobników aż 22 miały tu lęgi w poprzednich latach. Jest to m. in. "izraelczyk" obrączkowany w 2017r w Atlit Salt-Pans, który powraca do nas już czwarty sezon. Odczytaliśmy też kilka osobników po raz pierwszy. Być może w poprzednich latach zakładały one gniazda na wiślanych łachach, ale wysoki stan wody im to uniemożliwił i zdecydowały się założyć rodzinę na barce. Jednym z takich nienotowanych poprzednio ptaków jest osobnik z obrączką z Namibii - czekamy jeszcze na dane jego zaobrączkowania.

Trzymamy kciuki za lęgi zarówno stałych bywalców jak i nowych lokatorów i niecierpliwie czekamy na klucie tegorocznego przychówku.