Sławomir Rajnik, "Z notatnika Rajnika"

Ochrona przyrody to temat trudny sam w sobie, a praktyczna jego realizacja to wręcz wyczyn ekwilibrystyczny z pogranicza kaskaderstwa i saperstwa, bo jak tu pogodzić interes przyrody i wszędobylskiej ludzkiej obecności. My jako gatunek któremu "wszystko się należy", dosyć opornie przyjmujemy do wiadomości, że to w naszych rękach leży odpowiedzialność za środowisko. Na szczęście świadomość ta jest co raz większa i pozostaje mieć tylko nadzieję, że nie przyjdzie nam kiedyś stwierdzić jak pewnemu anegdotycznemu lekarzowi: "Operacja się powiodła, tylko pacjent nie przeżył".

Nasza "operacja" to czynna ochrona przyrody w miejscach, gdzie szkody wyrządzone przyrodzie są sumą wieloletnich negatywnych działań lub braku pozytywnych. Każdemu zabiegowi towarzyszy długotrwały okres rehabilitacji, której rolę w przypadku ochrony przyrody pełni edukacja ekologiczna, bo tylko poprzez edukację przyszłych pokoleń możemy zmienić nastawienie całego społeczeństwa do naszego wspólnego dobra jakim niewątpliwie jest otaczające nas środowisko naturalne. Zadanie to skierowane jest nie tylko do naszych latorośli, lecz również do pokolenia mającego obecnie realny wpływ na otoczenie. Dzisiejsi 30-, 40-, 50- czy nawet 60- latkowie to bardzo "trudna" grupa, gdyż dźwigają na swoich barkach lata złych przyzwyczajeń. Rolą pracowników wszystkich resortów związanych z ochroną przyrody jest wyszukiwanie kompromisów pomiędzy pędzącym rozwojem cywilizacyjnym a zachowaniem równowagi w przyrodzie i utrzymaniem jej bioróżnorodności. To karkołomne zadanie, wydawałoby się "z góry skazane na niepowodzenie" dzięki garstce zapaleńców, "oszołomów", zaczyna przynosić efekty.

Niewątpliwie dużą rolę odegrało wejście Polski w struktury wspólnotowe oraz płynące za tym środki finansowe na kampanie społeczne mające na celu właśnie zmianę mentalności i wypracowanie poczucie współodpowiedzialności nie tylko w sferze brania, ale również dawania czegoś od siebie. Prawda jest jednak taka, że nawet najwspanialsze kampanie kiedyś się kończą, a na placu boju zostają szeregowi. Seria artykułów kolegi Sławomira Rajnika, jest przykładem tego jak można przekazywać wiedzę dotyczącą bardzo szeroko pojętej ochrony przyrody. Swoje artykuły publikuje w magazynie skierowanym do grupy społecznej, która egzystuje w bezpośrednim kontakcie z przyrodą, do rolników. W jaki sposób oraz jakie tematy porusza w swoich artykułach autor mogą Państwo poznać zagłębiając się w lekturę artykułów poniżej. Miłej lektury, a może ktoś z czytelników pokusi się o napisanie swojego artykułu - serdecznie zapraszamy, łamy naszej strony są otwarte! (D.S.)


Sławomir Rajnik Były długoletni pracownik Wdeckiego Parku Krajobrazowego, począwszy od stanowiska strażnika do Głównego Specjalisty ds. Ochrony Przyrody. Absolwent Technikum Leśnego w Tucholi i Wyższej Szkoły Ochrony Środowiska w Bydgoszczy. Swoją pasję do przyrody rozwijał jako pracownik Lasów Państwowych, Wdeckiego Parku Krajobrazowego, a obecnie specjalista w Wydziale Spraw Terenowych Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy. Od kilku lat swoją wiedzą i refleksjami na temat szeroko pojętej przyrody, jej ochrony i gospodarki leśnej dzieli się z czytelnikami Magazynu Ogólnopolskiego ZAGRODA ukazującego się jako kwartalnik. Za naszą namową postanowił podzielić się dotychczasowymi artykułami z odwiedzającymi naszą stronę.